środa, 11 grudnia 2013

Dzien 7 - pomału nadrabiam

Klatka + plecy zrobione :) i dobrze, bo po wczorajszym noszeniu małego na rękach moje plecy, ramiona i szyja bolą, a właściwie pieką okrutnie. Dzisiaj pierwszy raz udało mi się zrobić całe brzuchy podczas zabawy z małym :) leżał sobie koło mnie i chyba nadrabiał za wczoraj. Oczywiście podejścia były dwa :) tak nam dobrze poszło, że mam ochotę na więcej. 
 
Poprzesuwałam trochę ćwiczenia i dołożyłam brzuchy 6 razy w tygodniu. Wygląda to tak - rozpiszę bez dnia przerwy - nie będę takiego planować - na pewno sam się zrobi. Po 14 dniach coś dołożę jak stwierdzę, że jest mało :) Początek był chaotyczny, ale już chyba pomału się ogarniam.
 
1 dzień: brzuch
2 dzień: nogi + pupa + brzuch
3 dzień: brzuch + cardio
4 dzień: nogi + pupa + brzuch
5 dzień: brzuch + cardio
6 dzień: relaks
7 dzień: klatka + plecy + brzuch (abs)
 
Od jutra:
 
8 dzień: brzuch + cardio
9 dzień: biceps, triceps, barki + brzuch (abs)
10 dzień: brzuch + cardio
11 dzień: nogi + pupa + brzuch (abs)
12 dzień: brzuch + cardio
13 dzień: klatka + plecy + brzuch (abs)
14 dzień: brzuch + cardio

Ps. Póki co nic mi nie odpisali z siłowni. Chyba już nie odpiszą    
:( musze zapytać o to osobiście!
 
------------------------------------------
 
 
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz