czwartek, 12 grudnia 2013

Dzien 8 - Salsa Day!

Dzisiaj do zrobienia mamy brzuchy - wszystko przed nami :) Póki co musimy zacząć zbierać się na Salsę! Oby Majkel był dzisiaj grzeczniejszy niż ostatnio - wówczas zafundowaliśmy sobie freestyle, bo przekrzykiwał muzykę i chciał koniecznie widzieć wszystko będąc przodem. Niedziwne, kto lubi długo siedzieć w takiej pozycji? Miłego dnia!
 
 
------------------
Dzisiaj miałam bardzo udany dzień :) Brzuchy zrobione bez najmniejszych problemów jeżeli o motywacje chodzi. Jedzeniowo też ok - zero cukrów, białego pieczywa, ziemniaków itp. Salsa udana - mały najpierw spał, a później rozglądał się z zaciekawieniem pożerając moją chustę. Do tego widziałam znajomych, których uwielbiam widzieć!
 
A oto kawałek z zajęć, który uwielbiam, ale nie tak bardzo jak ich :)
 
 
 
 

2 komentarze:

  1. Hej :) Mam zdjęcie po porodzie no i teraz :) Może w następnym poście pokaże :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zobaczę :) niewiarygodne jest to, że po urodzeniu dziecka Twoje ciało może spokojnie wrócić do formy :)

      Usuń