sobota, 14 grudnia 2013

Dzien 10 - po imprezie

Siłownia zaliczona. Biceps, triceps, barki zrobione. Brzuch również.
 
Dodatkowo zaliczyłam także:
 
- szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną
- porcje tortu śmietankowo - karmelowego! Mniam!
- 3 czekoladki Kinder
- 1 maluteńkiego wafelka :)
 
Bije się w piersi i od jutra znowu ograniczę cukry :) ale to był pyszny i fajny dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz