wtorek, 28 stycznia 2014

Włosy! Niby takie mało istotne .. a jednak irytuje!

Dzisiaj byłam na zajęciach z CrossFitu. Jakże irytujące było to, że moje włosy uczesane w koka, później w kucyka, później w warkocza, bez przerwy się rozwalały przy takiej liczbie skoków :/ Dlatego podrzucam Wam pomysł - jak związać włosy, żeby nie irytować się tak jak ja dzisiaj. Na siłownie nie polecam rozpuszczonych :) raz przez przypadek poszłam bez gumki do włosów i pozbyłam się pewnie połowy z nich - albo gryf, albo ktoś na nich stanął, albo się o cos zaczepiły - irytujące :)
 
Ps. Fryzura nr 10 jest idealna! Ostatnio siostra pomogła mi ją stworzyć i wreszcie nic nie leciało do oczu, nic nie odstawało z tyłu - czad! :D
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz