poniedziałek, 27 stycznia 2014

Pompki - kobiety vs mężczyźni

Pamiętacie mój ambitny plan zrobienia 20 poprawnych pompek? Dzisiaj od rana się z nimi męczę. Próbuję na wszystkie możliwe sposoby i nie jest dobrze. Zrobię jedną do samego dołu i tyle. Dzisiaj mój ulubiony instruktor powiedział, że to bardzo słabo i popracujemy nad tym od przyszłego tygodnia :/ słabo to mało powiedziane ... dlatego plan na najbliższy tydzień ma sprawić, że poniedziałkowy trening nie spowoduje, że będę zażenowana!
 
Zacznij od początku. Nie porywam się na pełną wersję pompki. Pomimo, że pompka wygląda dość prosto, to wymaga siły. Lepiej zrobić kilkanaście "damskich pompek" na kolanach i opanować technikę do perfekcji, niż robić najbardziej popularną wersją tego ćwiczenia, nie mając o niej pojęcia. OK. Let's do this!
 
Musimy pamiętać, że biodra powinny być w jednej linii z grzbietem, spinamy mięsnie brzucha i prostowniki grzbietu. Im szerzej rozstawimy ręce tym bardziej pracują nam mięśnie klatki - moja klata jest słaba :) dlatego ustawie je na szerokość ramion ... no zobaczymy.
 
Napręż całe ciało. Kiedy już poczuje się pewnie, spróbuje wykonać normalne, popularne pompki pamiętając, że liczy się jakość, a nie ilość.
 
Napinamy mięśnie kończyn dolnych, pośladkowy wielki, dwugłowy uda razem z trójgłowym łydki.
 
 
 
Prawie każdy facet potrafi zrobić pompkę. Myślę, że to kwestia wytrenowania. Faceci mają więcej siły, ale też u nich wałkuje się pompki od podstawówki. Od kobiet nigdy nie wymagano ich robienia. Nie wiem nawet czy dobrze się za to zabieram, ale planuje robić po 20 pompek damskich dziennie, co jakiś czas, tak żeby dziennie dojść do 100. Z samego rana dnia następnego spróbuję zrobić męską i tak przez tydzień. Może w końcu się coś uda :)
 
Życzcie mi powodzenia! :)
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz