czwartek, 16 stycznia 2014

Aerobicznej 6 Weidera mowimy NIE! :)

Pewnie każdy z Was słyszał o Aerobicznej 6 Weidera - A6W. To program, który zdobył popularność na całym świecie, a miliony osób mogą potwierdzić jego zaskakujące rezultaty. Wielu z moich znajomych próbowało i efekty były niesamowite, sama też próbowałam, ale udało mi się zrobić jedynie 2 tygodnie. Teraz myślę, że to nawet dobrze, że nie doszłam do końca :)
 
Schemat wygląda następująco:
 
 
 
Wśród wielu zalet A6W ja chciałabym się skupić na jego wadach:
 
1. Brak przerwy pomiędzy kolejnymi ćwiczeniami jednej serii na rozluźnienie mięśni,
2. Wykonywanie ćwiczeń w jednej, męczącej pozycji,
3. Brak różnorodności ćwiczeń i ich monotonia,
4. Ćwiczenia wymagają dużej wytrzymałości fizycznej i psychicznej, bo ostatnie dni to naprawdę dużo czasu na dywanie robiąc non stop to samo,
5. Narzucony schemat ćwiczeń może szybko zniechęcić do zakończenia 6-tygodniowego treningu.
6. Ćwiczenia obejmują tylko mięśnie brzucha, nie dają możliwości wzmocnienia innych mięśni.
7. Bez wzmacniania pleców, można łatwo nabawić się bólu zwłaszcza w odcinku lędźwiowym
 
A6W może być dobrym rozwiązaniem jedynie dla tych, którzy potrafią robić ćwiczenia poprawnie i regularnie ćwiczą każdą partię ciała, nie tylko brzuch :)
 
Mnie szlag trafiał od powtarzania non stop tego samego i to coraz więcej, dłużej - no way! Zdecydowanie wole ABS :)
 
Efekty 6 Weidera:
 


 
 
 

3 komentarze:

  1. Trudno nie przyznać racji, również ją odradzam :) Jest tyle efektywnych ćwiczeń na brzuch. AW6 zdecydowanie nie prowadzi w tym rankingu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się :) można tyle fajnych cwiczen robic majac podobne efekty i bez takich nudow i meczarni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez probowalam i nie polecam.

    OdpowiedzUsuń