czwartek, 27 lutego 2014

Crossfit Mobility & Beginners

Pomału się zakochuje :) Namiastka crossfitu z jaką przychodzi mi obcować jest naprawdę rewelacyjna. Z założenia 5 razy w tygodniu po godzinie fajnego wycisku, który powoduje, ze ma się ochotę wychodzić na kolanach :) ale o ile szczęśliwszym.
 
Pierwsze zajęcia, na które poszłam to zajęcia Mobility - rozciąganie, masowanie itd. itp. :) idealne na moje zakwasy na nogach - łydkach w szczególności (powstały jeszcze za czasów siłowni).
 
Pierwsze zajęcia dla początkujących zakończyły się hardcorowym team'owym WOD'em:
 
EMOM 18 min 
Odd minute: max burpee pull up (beg. from bumper) (Burpee zakończone podciągnięciem na drążku zamiast wyskoku - można było podskakiwać do drążka ;) i używać siły nóg nie tylko rąk
Even minute: 20 DU (beg. 60 SU) (Skakanka 60 pojedynczych, 20 podwójnych)

Result: number of burpee pull up (zliczamy liczbę barpees wykonywanych na zmianę z drugą osobą  - po minucie zmiana).
 
 
I przyznam szczerze, że wycisk był niesamowity, ale zirytowała mnie jedna rzecz, którą zauważyłam już na rozgrzewce :) Niestety ludzie oszukują - mają zrobić 10 kółek, robią 9, mają zrobić 50 pompek, robią 40. Pytanie tylko po co?
 
Przyznam szczerze, że na pierwszych zajęciach również oszukałam - robiliśmy pompki schodząc do nich na prostych nogach z pozycji stojącej. Jedna pompka, wstajemy, dwie pompki, wstajemy, trzy pompki, wstajemy ... itd. itp. Należę raczej do tych zwinnych. Żeby było jeszcze szybciej w połowie przeszłam z męskich na damskie. Ja kończę siódmą kolejkę a wszyscy już stoją, bo zrobione ... myślę WTF? No więc zamiast 8 i 9 zeszłam na dół do 10, czując presję, bo wszyscy na mnie czekali ... wrRr! Nigdy więcej! Następnym razem będą czekać, aż zrobię wszystko :) Być może Ci panowie z nadwagą faktycznie byli dużo szybsi ;), ale dzisiaj już widać było ewidentnie oszustwa wielu z nich :)
 
Dzisiejszy WOD, był rewelacyjny (mężczyźni 30 kg - chociaż większość z samym gryfem 20 kg)
 
"27"
9 run
27 sit ups
27 overhead squats with pipe
9 run
27 back squats
15 kg
9 run
27 sit ups
27 Front squats 15 kg

Time cap - 16 min. Rest time to TC sit ups.

A co do ściemniania - zaczynałam biegać okrążenia z niektórymi w tym samym czasie, biegłam tym samym tempem, a po 7 okrążeniu oni już zbiegali zaczynając kolejne ćwiczenie, a mi wciąż zostawały dwa .. Dochodzę do wniosku, że crossfit to rewelacyjny test samego siebie :) zamykam oczy (no może nie podczas biegania), i robię myśląc tylko o sobie i o tym, żeby być jak najszybszym i dać z siebie jak najwięcej :) Chociaż nie przeczę, że to test na to żeby być uczciwym - w połowie front squatów rzuciłam gryf i miałam ochotę zakończyć. Ale po kilku głębszych oddechach podniosłam go znowu i dokończyłam :) YEAH! A jutro kolejny trening. Miłych snów.
 
 
 
 
 
 


 

1 komentarz:

  1. Podciąganie, nawet z wyskokiem nie jest takie łatwe. Gratuluję wytrwałości.
    No, ale przecież trenujesz Crossfit, to jesteś twardzielką. Szacun!

    OdpowiedzUsuń