niedziela, 9 lutego 2014

Plan treningowy :/ totalny bałagan

Siedzę i myślę i czytam i im więcej czytam tym mniej wiem. Mam ochotę pierdzielnąć tym wszystkim i samej sobie wymyśleć ile serii, czego, tak żeby mięśnie zmęczyć na każdym treningu :/ Podział na dni jest - 3 dni w tygodniu, bo nie ma opcji żebym regularnie wykrzesała więcej czasu z podziałem na:
 
1. Nogi
2. Plecy + Triceps
3. Klata + Barki + Biceps
 
Brzuch dorzucę w dni pomiędzy treningami - chociaż niektórzy twierdzą, że wystarczająco pracuje przy wykonywaniu ćwiczeń na inne partie ciała.
 
Zaznaczę obciążenia, które brałam ćwicząc dwa pierwsze treningi, żeby zapamiętać i widzieć czy jest postęp, ale dzisiaj nie czuję się na tyle pewnie żeby rozpisać kolejny trening - za dużo sprzecznych informacji :/ czy na nogi 12 serii różnych ćwiczeń czy mniej, więcej, czy jest sens robić i przysiady i wykroki itd. itp. muszę się trzymać swojego i trwać w tym i zobaczyć czy działa ;) ale dzisiaj mam za duży mętlik w głowie.

Wyniki jakie chcę porównać za kilka tygodni:

Przysiady - 4 serie (12 powt - 30kg, 10 powt - 35kg, 6 powt - 40kg, 4 powt - 40kg)
Wykroki - 4 serie z workiem 15 kg
Martwy ciąg na prostych nogach - 25 kg
Martwy ciąg - 4 serie (30 kg, 35 kg, 40 kg, 45 kg)
Triceps - Prostowanie ramion na wyciągu stojąc - 10 kg
Triceps - Wyciskanie sztangi w leżeniu - 10 kg

Jeszcze do tego wrócę, ale notuje żeby nie zapomnieć i obiecuje wkleić w całości plan treningowy. To co najważniejsze na dzisiaj - muszę zacząć lepiej jeść bo na sałatkach nie zbuduje mięśni :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz