Siłownia zaliczona. Biceps, triceps, barki zrobione. Brzuch również.
Dodatkowo zaliczyłam także:
- szarlotkę na ciepło z bitą śmietaną
- porcje tortu śmietankowo - karmelowego! Mniam!
- 3 czekoladki Kinder
- 1 maluteńkiego wafelka :)
Bije się w piersi i od jutra znowu ograniczę cukry :) ale to był pyszny i fajny dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz